
Donald Trump zamyka Radio Wolna Europa i Głos Ameryki. „To dar dla autorytarnych reżimów”
Na mocy rozporządzenia prezydenta USA Donalda Trumpa, w sobotę zakończyło się finansowanie Radia Wolna Europa (RFE) i Głosu Ameryki (Voice of America – VOA). Ta kontrowersyjna decyzja oznacza nie tylko koniec działalności dwóch legendarnych mediów, ale również osłabienie wpływu USA na arenie międzynarodowej.
Nagłe zamknięcie legendarnych mediów
Decyzja została ogłoszona przez Biały Dom, który uzasadnił ją koniecznością zakończenia finansowania „radykalnej propagandy” za pieniądze podatników. Wszyscy dziennikarze VOA zostali wysłani na przymusowy urlop, a RFE zostało poinformowane o zakończeniu wsparcia finansowego przez Agencję ds. Globalnych Mediów USA (USAGM).
VOA działało od 1942 roku, natomiast RFE – od 1950 roku. Decyzja Trumpa była co prawda spodziewana, ale jej nagłość zaskoczyła dziennikarzy obu stacji. – „To nie jest niespodzianka, ale łudziłem się, że wytrwamy przynajmniej do kwietnia” – komentowała w rozmowie z PAP jedna z dziennikarek Głosu Ameryki.
Międzynarodowa reakcja i konsekwencje decyzji
Krytycy ostrzegają, że zamknięcie tych mediów osłabi tzw. „soft power” USA, czyli zdolność do wpływania na inne kraje poprzez kulturę i media. Decyzja Trumpa jest szczególnie korzystna dla autorytarnych państw takich jak Rosja czy Chiny, które od lat rywalizują z Zachodem w sferze propagandy i informacji.
– „Kolejna butelka szampana otwarta na Kremlu” – skomentował rosyjski opozycjonista Władimir Kara-Murza, sugerując, że decyzja ta sprzyja autorytarnym reżimom.
– „Od Białorusi po Iran, decyzja Trumpa będzie ogromnym darem dla autokratów” – zaznaczył prezes Radia Wolna Europa, Stephen Capus.
Czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavsky również skrytykował decyzję Trumpa, przypominając, że media te odgrywały istotną rolę w krajach z ograniczoną wolnością słowa: „Od Białorusi po Iran, te rozgłośnie były symbolem amerykańskiej demokracji i wolności.”
Polityczne tło decyzji Trumpa
Zamknięcie stacji radiowych wpisuje się w szerszą politykę prezydenta USA Donalda Trumpa, który od dawna krytykował finansowanie tych mediów. Według Białego Domu, decyzja miała na celu wyeliminowanie „radykalnej propagandy” finansowanej przez podatników.
Prezes Radia Wolna Europa, Stephen Capus, podkreślił, że zamknięcie radia to „ogromny prezent dla wrogów Ameryki”, wskazując, że na tym kroku najwięcej skorzystają reżimy autorytarne, takie jak Chiny, Rosja czy Iran.
Kontrowersje prawne
Zamknięcie obu mediów przez Trumpa jest także kwestionowane pod względem prawnym, ponieważ Radio Wolna Europa i Głos Ameryki powołano na podstawie ustawy Kongresu USA. Część ekspertów prawnych uważa, że tylko Kongres może zdecydować o ich zamknięciu.
Decyzja Trumpa stawia wiele znaków zapytania odnośnie przyszłej roli Ameryki na globalnej scenie medialnej oraz tego, jakie dalsze kroki podejmie obecna administracja USA wobec mediów wspieranych publicznie.
Fot. PAP/EPA/CHRIS KLEPONIS