Trump zawiesza cła, ale zaostrza kurs wobec Chin. Giełdy reagują odbiciem
Prezydent USA Donald Trump ogłosił 90-dniowe zawieszenie nowych ceł dla większości krajów. Decyzja, która poprawiła nastroje na światowych giełdach, nie dotyczy jednak Chin – tam taryfy wzrosły aż do 125 proc. Włoska prasa nazywa ten zwrot „rejteradą” i „porażką”, wskazując jednocześnie na ryzyko recesji w USA.
W ciągu tygodnia polityka celna administracji Donalda Trumpa przeszła spektakularny zwrot. Po ogłoszeniu planu objęcia niemal wszystkich państw nowymi taryfami, prezydent USA niespodziewanie zawiesił ich wprowadzenie – z wyjątkiem Chin. Jak komentuje włoska „La Repubblica”, wojna handlowa przekształciła się w bezpośredni konflikt między Stanami Zjednoczonymi a Państwem Środka.
Straty na giełdach wymusiły zmianę decyzji
Gwałtowne spadki na światowych rynkach finansowych, sięgające bilionów dolarów, według „Corriere della Sera” miały kluczowe znaczenie dla decyzji Białego Domu. Jak ocenia gazeta, Trump wycofał się z planów, gdy inwestorzy zaczęli poważnie brać pod uwagę scenariusz recesji w amerykańskiej gospodarce.
„La Stampa” pisze z kolei o „dniu dezorientacji”, wskazując, że nieprzewidywalność decyzji amerykańskiego prezydenta wpędza rynki w chaos. Włoski inwestor Guido Brera ocenił na łamach dziennika, że takie działania wywołują coraz większy brak zaufania wśród przedsiębiorców i graczy giełdowych.
UE może odetchnąć – chwilowo
Wydarzenia śledzi uważnie również Europa. Premier Włoch Giorgia Meloni, która miała odwiedzić Waszyngton 17 kwietnia, by rozmawiać o nowych taryfach na produkty z UE, według włoskich mediów „odetchnęła z ulgą”.
Mimo złagodzenia stanowiska wobec większości państw, prezydent USA utrzymuje twardą postawę wobec Chin. Na Pekin nałożono nową, łącznie 125-procentową stawkę celną. To reakcja na zapowiedź chińskich ceł odwetowych, które mają wejść w życie już 10 kwietnia.
Antyglobalizm na nowo?
Katolicki dziennik „Avvenire” zwraca uwagę na szerszy kontekst – wskazuje, że antyglobalistyczne nastroje, niegdyś domena młodych protestujących na początku XXI wieku, dziś znajdują wyraz w działaniach głowy państwa, która stała się ich niespodziewanym rzecznikiem.
Pomimo chwilowego „rozejmu”, wojna celna USA z Chinami nabiera tempa. Czy 90-dniowe zawieszenie pozwoli uniknąć eskalacji? Tego nie wiadomo. Pewne jest natomiast, że nieprzewidywalność decyzji Trumpa staje się nowym czynnikiem destabilizującym światową gospodarkę.
Fot. PAP/EPA/CHRIS KLEPONIS
