Milczący strażnicy konklawe – watykańska przysięga tajemnicy

W poniedziałkowe popołudnie, w barokowej Kaplicy Paulińskiej Pałacu Apostolskiego, odbędzie się jedna z najbardziej dyskretnych ceremonii w Watykanie: złożenie przysięgi przez osoby, które – choć same nie będą oddawać głosów – odpowiadają za sprawne i bezpieczne przeprowadzenie konklawe. Tym samym przygotowania do środowego wyboru nowego papieża wkroczą w decydującą fazę.

Dyskretni bohaterowie za kulisami

Do Kaplicy Paulińskiej wejdą zarówno duchowni, jak i świeccy watykańscy pracownicy – od liturgistów, przez elektryków i informatyków, aż po kucharzy Domu Świętej Marty. Wszyscy otrzymali zgodę kamerlinga Kościoła, kard. Kevina Farrella, oraz trzech kardynałów‑asystentów, by w najbliższych dniach pełnić wyznaczone funkcje. Ich rola nie kończy się na uprzątnięciu Kaplicy Sykstyńskiej czy przygotowaniu posiłków. To oni odpowiadają za to, by kardynałowie elektorzy mogli obradować w atmosferze pełnego skupienia i ciszy.

Przysięga – słowa, które ważą więcej niż ekskomunika

Formuła przysięgi została precyzyjnie określona w Konstytucji Apostolskiej Universi Dominici Gregis z 1996 r. W jej treści znajduje się zobowiązanie do „całkowitej i wieczystej tajemnicy” na temat wszystkiego, co bezpośrednio lub pośrednio dotyczy głosowań, liczenia głosów i procedury wyboru biskupa Rzymu. Za świadome ujawnienie takich informacji grozi kara ekskomuniki.

Ceremonia przebiegnie z dala od kamer. Po odczytaniu formuły każdy z zaangażowanych podpisze dokument, który zostanie zdeponowany w archiwum Urzędu Celebracji Liturgicznych. Tajemnica może zostać uchylona wyłącznie z wyraźnej woli przyszłego papieża albo jego następców.

Ostatnie godziny przed zamknięciem drzwi Kaplicy Sykstyńskiej

Po złożeniu przysięgi rozpocznie się finałowy etap zabezpieczania Kaplicy Sykstyńskiej. Wewnątrz pracować będą technicy, którzy po raz ostatni sprawdzą instalacje, zainstalują filtry zakłócające sygnały elektroniczne i potwierdzą, że żadne urządzenie niepozwolone przez przepisy nie znalazło drogi do środka. Cała przestrzeń między Domem Świętej Marty, gdzie zatrzymają się kardynałowie, a Pałacem Apostolskim zostanie objęta ścisłym nadzorem Gwardii Szwajcarskiej i Żandarmerii Watykańskiej.

Choć konklawe rozpocznie się dopiero w środę, to właśnie poniedziałkowa przysięga wyznacza moment, w którym Watykan symbolicznie zaciska „pierścień ciszy” wokół wyboru papieża. Od tej chwili każdy krok, każda rozmowa i każdy dokument związany z procedurą wyborczą stają się tajemnicą strzeżoną przez prawo kanoniczne i osobiste sumienie kilkudziesięciu watykańskich urzędników.

Za kilka dni drzwi Kaplicy Sykstyńskiej zostaną zamknięte na klucz. Dopóki z komina nad kaplicą nie uniesie się biały dym, milczenie watykańskiego personelu pozostanie jedną z najistotniejszych gwarancji, że głos kardynałów – i only on – wskaże 267. następcę św. Piotra.

Fot. PAP/Darek Delmanowicz