
PE zagłosuje nad odebraniem immunitetu Grzegorzowi Braunowi
Parlament Europejski zajmie się dziś w Strasburgu wnioskiem warszawskiej prokuratury o uchylenie immunitetu europosła Grzegorza Brauna, kandydata w wyborach prezydenckich. Głosowanie zaplanowano w południowym bloku – decyzja zapadnie zwykłą większością głosów.
Dlaczego śledczy domagają się uchylenia ochrony?
Śledztwo dotyczy przede wszystkim grudniowego incydentu w Sejmie, gdy Braun przy użyciu gaśnicy zgasił świece chanukowe podczas uroczystości żydowskiej wspólnoty. Prokuratura Okręgowa w Warszawie chce postawić mu zarzuty publicznego znieważenia przedmiotu czci religijnej oraz naruszenia nietykalności osób, które interweniowały w jego sprawie.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar wylicza, że prokuratura zamierza postawić europosłowi łącznie siedem zarzutów – od naruszenia nietykalności lekarza dyrektora Narodowego Instytutu Kardiologii, przez blokowanie wykładu o Holokauście w Niemieckim Instytucie Historycznym, po głośny incydent w sądzie w Krakowie, gdzie wyrzucił choinkę ustawioną w gmachu.
Skutki ewentualnego uchylenia immunitetu
Jeżeli większość europosłów poprze wniosek, polscy prokuratorzy będą mogli przesłuchać Brauna w charakterze podejrzanego i postawić mu zarzuty karne. Samo uchylenie immunitetu nie oznacza winy – jest wyłącznie warunkiem rozpoczęcia postępowania karnego wobec eurodeputowanego.
Po głosowaniu przewodnicząca PE Roberta Metsola ma obowiązek niezwłocznie poinformować polską stronę o wyniku, co uruchomi dalsze czynności w kraju. Jeśli w przyszłości sąd stwierdzi winę i prawomocnie skaże parlamentarzystę, ewentualna decyzja o unieważnieniu mandatu należy już do władz RP.
Seria wniosków wobec polskich europosłów
Sprawa Brauna nie jest odosobniona. W ubiegłych miesiącach Parlament Europejski zdjął ochronę m.in. z Mariusza Kamińskiego, Macieja Wąsika i Adama Bielana (wszyscy PiS). Toczą się także procedury wobec Michała Dworczyka i Daniela Obajtka. W poprzedniej kadencji immunitet straciło czworo europosłów PiS: Beatę Kempę, Beatę Mazurek, Patryka Jakiego i Tomasza Porębę.
Kontekst polityczny
Grzegorz Braun, usunięty w styczniu z Konfederacji, jest obecnie zawieszony w pracach Parlamentu Europejskiego w związku z wcześniejszymi wypowiedziami o charakterze antysemickim oraz zakłócaniem uroczystości upamiętniających ofiary Holokaustu. Mimo to prowadzi kampanię prezydencką, często trafiając na nagłówki mediów w związku z kontrowersyjnymi akcjami – jak blokowanie aborcji w szpitalu w Oleśnicy czy zdarzenia z flagą Ukrainy w Białej Podlaskiej.
Dzisiejsze głosowanie wykaże, czy europosłowie uznają, że wymiar sprawiedliwości w Polsce powinien mieć wolną rękę w stawianiu politykowi zarzutów karnych.
Fot. PAP/Piotr Polak