
PKW: Pełne wyniki pierwszej tury poznamy najpewniej w poniedziałek – liczenie głosów trwa
Kiedy możemy spodziewać się oficjalnych rezultatów?
Cząstkowe wyniki: zaledwie 0,4 proc. obwodów
W niedzielę późnym wieczorem przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak poinformował, że o 22.00 w systemie znajdowały się dane zaledwie 134 z ponad 32 100 obwodów wyborczych (ok. 0,4 proc.). Większość pochodziła z komisji zagranicznych, gdzie głosowanie odbywało się częściowo już w sobotę.
Kiedy ogłoszenie pełnych wyników pierwszej tury?
Szef PKW ostrożnie ocenił, że „umiarkowanym optymizmem” można liczyć na publikację oficjalnych rezultatów w poniedziałek, choć raczej nie podczas porannej konferencji o 10.00. Blisko 260 tys. członków komisji w całej Polsce pracuje nad wprowadzaniem i weryfikacją protokołów.
Rekordowa frekwencja i wybocze incydenty
• Frekwencja w pierwszej turze sięgnęła 66,8 proc. – najlepszy wynik w historii wyborów prezydenckich.
• PKW odnotowała łącznie 255 naruszeń ciszy wyborczej i innych wykroczeń; dominowały próby wyniesienia kart do głosowania poza lokal.
• Z aplikacją mObywatel nie zgłoszono dotąd poważniejszych problemów – podkreślił Marciniak.
Exit poll: Trzaskowski i Nawrocki w drugiej turze
Według badania Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News do finałowego starcia 1 czerwca przechodzą:
Kandydat | Wynik (%) |
---|---|
Rafał Trzaskowski (KO) | 30,8 |
Karol Nawrocki (popierany przez PiS) | 29,1 |
Na trzecim miejscu znalazł się Sławomir Mentzen (15,4 proc.), a dalej: Grzegorz Braun (6,2 proc.), Adrian Zandberg (5,2 proc.), Szymon Hołownia (4,8 proc.) oraz pozostali kandydaci poniżej 4 proc.
Co czeka nas w kolejnych dniach?
- Poniedziałek, rano – kolejna konferencja PKW z aktualizacją wyników.
- Poniedziałek, późnym popołudniem lub wieczorem – najbardziej prawdopodobny termin ogłoszenia pełnych, oficjalnych rezultatów I tury.
- Po publikacji wyników – zaledwie dwa tygodnie intensywnej kampanii przed decydującym głosowaniem 1 czerwca, w którym zmierzą się Trzaskowski i Nawrocki.
Dla sztabów oznacza to mobilizację każdego wolontariusza i walkę o głosy wyborców pozostałych kandydatów, bo – jak podkreślił Marciniak – „gra o wszystko dopiero się zaczyna”.
Fot. PAP/Piotr Nowak