
Papież Leon XIV przyznaje: nigdy nie przeszło mi przez myśl, że zostanę wybrany
Autentyczne wspomnienia i Bóg niespodzianek
Podczas spotkania z pielgrzymami z diecezji Chiclayo w Peru papież Leon XIV otwarcie opowiedział o szoku związanym z wyborem na następcę św. Piotra. Przywołał własną posługę misyjną w Ameryce Południowej oraz prorocze słowa zakonnicy, które dziś nabierają nowego znaczenia.
Wzruszające wspomnienia z Trujillo
Leon XIV wspominał lata pracy w seminarium w Trujillo, gdzie jako profesor, proboszcz i wikariusz sądowy jednocześnie służył lokalnej społeczności. To tam spotkał zakonnicę, która przepowiedziała mu „niespodziankę” od Boga. Dziś papież interpretuje tę zapowiedź jako wstęp do swojego niezwykłego wyboru podczas konklawe 8 maja.
Prywatna audiencja u Franciszka
Papież opisał moment, gdy kilka tygodni wcześniej odwiedził chory papież Franciszek w szpitalu. Choć początkowe sygnały dawały nadzieję na poprawę stanu zdrowia, w Niedzielę Wielkanocną okazało się, że sytuacja uległa pogorszeniu. Po jego śmierci uruchomiono „piękny mechanizm” tradycji Kościoła – zgromadzenie kardynałów i wybór nowego papieża.
Zaufanie wobec woli Bożej
Leon XIV podkreślił, że nigdy nie planował objąć najwyższego urzędu, ale jak zaznaczył, w Kościele należy akceptować wolę Bożą. „Oto jestem, Panie, zrobię to, czego zechcesz” – mówił, zapewniając, że swoje życie powierzył Bogu i pełni dziś posługę w duchu posłuszeństwa.
Pierwsza audiencja generalna
Dokładnie miesiąc po śmierci papieża Franciszka Leon XIV spotka się z wiernymi podczas pierwszej audiencji generalnej w Watykanie. Spotkanie z pielgrzymami z diecezji Chiclayo stało się zapowiedzią otwartości i pokory nowego papieża, który nie ukrywał, że jego droga do Stolicy Apostolskiej była nieoczekiwana.
Fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONI