
Pożar w Ząbkach: 211 mieszkań ewakuowanych, ofiar brak
Po czwartkowym pożarze poddasza dwóch bloków przy ul. Powstańców w Ząbkach nie stwierdzono żadnych ofiar ani poważnie rannych – poinformował komendant główny PSP nadbryg. Wojciech Kruczek. Schronienia potrzebuje jednak ponad 500 mieszkańców z 211 lokali; budynki najpewniej zostaną wyłączone z użytkowania.
Nocna akcja gaśnicza i przeszukanie 211 lokali
Komendant PSP przekazał, że nocne działania strażaków polegały na dogaszaniu zarzewi ognia i przeszukiwaniu każdego mieszkania. „Nie znaleziono na szczęście żadnych ofiar, wszystkie osoby oraz zwierzęta ewakuowano bezpiecznie” – podkreślił Kruczek. Trzy osoby odniosły lekkie obrażenia poza strefą pożaru, a wśród ratowników ucierpiało trzech strażaków; jeden z nich trafił do szpitala ze skręconą kostką, inny otrzymał pomoc psychologiczną.
Druga faza operacji: pomoc poszkodowanym
Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski ogłosił przejście do etapu pomocy mieszkańcom. Szacowane jest, ilu lokatorów wymaga wsparcia doraźnego, a ilu czasowego zakwaterowania. Wojewoda zapowiedział współpracę z burmistrzem Ząbek, starostą wołomińskim oraz sąsiednimi samorządami i spółkami Skarbu Państwa, by „zabezpieczyć tych ludzi na najbliższe tygodnie”.
Burmistrz: zgłaszajcie potrzeby do urzędu miasta
Burmistrz Ząbek Małgorzata Zyśk poinformowała, że mieszkańcy już pierwszej nocy otrzymali schronienie w pobliskiej szkole, a część została nieodpłatnie ulokowana w hotelach. „Jeśli potrzebujecie pomocy – psychologicznej, leków, informacji o wsparciu finansowym – zgłoście się do Urzędu Miasta” – zaapelowała.
Stan budynków i dalsze kroki
Wstępne oględziny wskazują, że płonące poddasze poważnie naruszyło konstrukcję; decyzję o wyłączeniu bloków z użytkowania potwierdzi inspekcja budowlana w najbliższych dniach. Równolegle trwa ustalanie przyczyn pożaru, który wybuchł po godz. 19 i szybko objął dwa segmenty osiedla.
Perspektywa najbliższych dni
Samorząd wraz z wojewodą przygotowuje program wsparcia mieszkaniowego i finansowego. Służby zapowiadają także szybką weryfikację stanu technicznego oraz ocenę, czy możliwe będzie odbudowanie zniszczonej części kompleksu mieszkaniowego.
Fot. PAP/Leszek Szymański