
TSUE: czasowe przenoszenie sędziów między izbami SN zgodne z prawem UE
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej uznał, że decyzje I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej o kierowaniu sędziów do orzekania w dwóch izbach spełniają standardy prawa Unii. Wyrok dotyczył pytań prejudycjalnych związanych z przenoszeniem sędziów bez ich zgody.
Wyrok TSUE i jego znaczenie
TSUE stwierdził, że czasowe zobowiązanie sędziego do orzekania równocześnie w izbie macierzystej i w innej izbie może być uzasadnione „czysto organizacyjnie”, jeżeli służy sprawnemu wymiarowi sprawiedliwości i dotrzymaniu rozsądnych terminów .
Kontekst pytań prejudycjalnych
Pytania prejudycjalne dotyczyły wyznaczenia przez I Prezes SN sędziów z Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do orzekania w Izbie Cywilnej. Wątpliwości budziło, czy takie decyzje – podejmowane nawet bez zgody sędziego – są zgodne z prawem UE i zasadą niezawisłości.
Warunki dopuszczalności przeniesień
TSUE podkreślił, że:
- Środek musi być wyłącznie czasowy i ograniczony do niezbędnego minimum.
- Powinien mieć jasne podstawy ustawowe – w tym przypadku przepis ustawy o SN pozwalający I Prezesowi wyznaczyć sędziego „do udziału w rozpoznaniu określonej sprawy w innej izbie oraz, za jego zgodą, do orzekania na czas określony w innej izbie”.
- Nie może służyć wywieraniu presji ani podważać niezawisłości sędziego.
Reakcja Sądu Najwyższego
Sąd Najwyższy wskazał, że dotychczasowa praktyka przenoszeń spełniała wskazane kryteria, a piątkowy wyrok potwierdza legalność działań I Prezes SN .
Co dalej?
Wyrok będzie punktem odniesienia dla:
- kolejnych decyzji personalnych w SN,
- interpretacji przepisów o czasowym wyznaczaniu sędziów,
- toczących się spraw, w których kwestionowano takie przeniesienia.
Trybunał podkreślił, że celem środka jest „należyte sprawowanie wymiaru sprawiedliwości”, a nie stałe zmienianie składów izb Sądu Najwyższego .
Fot. PAP/Albert Zawada