
Szef MON z nagłą wizytą w Kijowie. Polska i Ukraina zacieśniają współpracę w sprawie dronów
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przebywa z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie. Głównym celem jest podpisanie porozumienia o współpracy, które obejmie m.in. szkolenia z obsługi dronów w oparciu o ukraińskie doświadczenia z pola walki.
Porozumienie o dronach i wnioski z pola walki
Podczas wizyty w stolicy Ukrainy szef MON zapowiedział podpisanie kluczowego porozumienia z ukraińskim resortem obrony. Jak sam podkreślił, ma ono na celu zacieśnienie współpracy i wymianę doświadczeń.
Podpiszemy porozumienie dotyczące współpracy pomiędzy ministerstwami, ale też zdobywania umiejętności w zakresie operowania dronami. Rozmowy będą dotyczyły rozwoju wspólnych inicjatyw przemysłu – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Wicepremier dodał, że kluczowe jest również czerpanie z ukraińskich doświadczeń wojennych w celu modernizacji polskiej armii. „Implementacja wniosków z nowego pola walki jest kluczowa dla transformacji Wojska Polskiego i w ogóle dla transformacji NATO” – stwierdził. Ważną rolę w tym procesie ma odgrywać Centrum Analizy, Szkolenia i Edukacji JATEC NATO–Ukraina w Bydgoszczy.
Wizyta w cieniu incydentów
Wizyta polskiej delegacji odbywa się niedługo po incydencie z nocy z 9 na 10 września, kiedy polska przestrzeń powietrzna została kilkukrotnie naruszona przez rosyjskie drony podczas ataku na Ukrainę. Polskie i sojusznicze myśliwce zestrzeliły wówczas bezzałogowce, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie.
Strona ukraińska już wcześniej sygnalizowała gotowość do dzielenia się swoimi doświadczeniami w zwalczaniu tego typu zagrożeń. Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że rozmowy z ukraińskim ministrem obrony Denysem Szmyhalem będą dotyczyć dalszego wsparcia dla Ukrainy oraz analizy sytuacji bezpieczeństwa w regionie.
Pamięć o ofiarach w Bykowni
Przed oficjalnymi rozmowami Władysław Kosiniak-Kamysz udał się na polski cmentarz wojenny w Bykowni pod Kijowem. Uczcił tam pamięć około 3,5 tysiąca Polaków z listy katyńskiej, zamordowanych przez Sowietów w 1940 roku.
Bykownia jest jednym z czterech cmentarzy katyńskich. W sierpniu 2024 roku nekropolia cudem uniknęła zniszczenia, gdy odłamki rosyjskiej rakiety z 700-kilogramowym ładunkiem wybuchowym spadły zaledwie kilkadziesiąt metrów od cmentarza.
Fot/X/MON