Kangur na ulicach Krakowa
W środę mieszkańcy Nowej Huty w Krakowie byli świadkami niezwykłego zdarzenia – po ulicach biegał kangur. Zwierzę obserwowano m.in. na osiedlach Kalinowe, Tysiąclecia i w rejonie ronda Tysiąclecia. W akcję poszukiwania zaangażowała się policja, właściciel hodowli oraz wolontariusze, a sytuacja zakończyła się szczęśliwie – torbacz został odłowiony i zwrócony właścicielowi.
Kangur był widziany od rana w różnych częściach Nowej Huty – m.in. na osiedlach Kalinowe i Tysiąclecia, a także w okolicach ronda Tysiąclecia. Dzięki zgłoszeniu policja natychmiast rozpoczęła działania. Właściciel hodowli, z której uciekło zwierzę, został powiadomiony i włączył się do poszukiwań. Wsparcia udzieliło także Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oraz wolontariusze. W trakcie akcji obecny był weterynarz, który miał przygotować środek nasenny, aby bezpiecznie obezwładnić zwierzę.
Po kilkugodzinnej akcji, około godziny 17:00, kangur został schwytany w okolicy osiedla Złota Jesień – niedaleko Tysiąclecia. Zwierzę było spokojnie będące pod opieką weterynarza, który użył środka nasennego, a następnie transportowano je w odpowiednich warunkach z powrotem do właściciela. Mieszkańcy obserwowali działania z ciekawością – wiele osób uwieczniało scenę na nagraniach. Policja apelowała o ostrożność – przekroczenie przez kangura ulicy czy przepłoszenie mogło stwarzać zagrożenie zarówno dla zwierzęcia, jak i dla ruchu drogowego.
