
Próba zatrzymania Zbigniewa Ziobry
W poniedziałek o świcie policja pojawiła się przed domem Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu, realizując postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu byłego ministra sprawiedliwości przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa. Ziobro poinformował, że nie ma go w kraju i że dziś rano ląduje w Warszawie po locie z Brukseli. Posiedzenie komisji zaplanowano na godz. 10:30.
Po godz. 6:00 funkcjonariusze dzwonili do domofonu na posesji polityka, ale nikt nie odpowiedział. Rzeczniczka lokalnej policji potwierdziła, że działania prowadzone są na podstawie decyzji sądu w sprawie przymusowego doprowadzenia świadka. Ziobro od blisko roku ignorował wezwania komisji – był wzywany osiem razy i ani razu się nie stawił; teraz ma zostać doprowadzony na przesłuchanie.
Sam Ziobro przekazał, że często przebywa w Belgii z powodu leczenia po poważnej operacji onkologicznej i zapowiedział poranny przylot doWarszawy. Sprawa toczy się w tle sporu o status komisji ds. Pegasusa – po ubiegłorocznym orzeczeniu TK Sejm uznał, że rozstrzygnięcia Trybunału wydane z naruszeniem prawa nie powinny być uwzględniane przez organy władzy. Komisja bada m.in. legalność użycia oprogramowania Pegasus wobec polityków i urzędników w latach 2015–2023.
Fot. PAP/Marian Zubrzycki
f7yq5g
iykxbc