Adam Z. po raz trzeci uniewinniony w sprawie zabójstwa Ewy Tylman – Sąd Okręgowy w Poznaniu

Adam Z. został po raz trzeci uniewinniony od zarzutu zabójstwa Ewy Tylman, jak orzekł Sąd Okręgowy w Poznaniu. W wyroku, który choć nieprawomocny, sąd jasno stwierdził, że nie znaleziono dowodów, które mogłyby potwierdzić winę oskarżonego. Oprócz zarzutu zabójstwa, Adam Z. został również oczyszczony z zarzutów o nieudzielenie pomocy pokrzywdzonej.

Kluczowe Ustalenia Sądu

Sędzia Andrzej Klimowicz, zwracając się do rodziny Ewy Tylman, wyraził głębokie współczucie za stratę, podkreślając jednocześnie, że materiał dowodowy nie pozwolił ustalić winy oskarżonego. Sąd odrzucił zeznania policjantów, które miały wskazywać, że Adam Z. miał zepchnąć nieprzytomną kobietę do rzeki, uznając je za nieprzeprowadzone zgodnie z zasadami postępowania karnego.

Proceduralne Niezgodności

W uzasadnieniu wyroku sąd szczegółowo omówił procedury przesłuchań i eksperymentu procesowego, które miały miejsce podczas śledztwa. Sąd podkreślił, że w kluczowym przesłuchaniu, przeprowadzonym o godz. 2:40 po zakończeniu eksperymentu, oskarżony został zatrzymany na podstawie decyzji prokuratora. Kolejne czynności, takie jak oględziny ciała czy zabezpieczanie materiału dowodowego, odbywały się w warunkach, które według sądu naruszały prawo Adama Z. do udziału obrońcy.

Sędzia wskazał, że już na początku śledztwa naruszono prawo do obrony – oskarżony, mimo że posiadał już obrońcę, nie został właściwie poinformowany o planowanych czynnościach organów ścigania. To niedopatrzenie miało wpływ na wiarygodność dowodów, które mogłyby świadczyć o tym, że Adam Z. nie udzielił pomocy pokrzywdzonej.

Prawo do Obrony a Realne Warunki Przesłuchania

Sąd podkreślił, że kluczowe dla sprawy jest zapewnienie oskarżonemu prawa do obrony, zgodnie z międzynarodowymi standardami i europejską kartą praw człowieka. W ocenie sędziego, sposób przeprowadzenia przesłuchań – w tym eksperyment procesowy, który miał na celu wyciągnięcie zeznania od oskarżonego – był obarczony rażącymi niedociągnięciami proceduralnymi, co skutecznie dyskwalifikowało te dowody.

Reakcje Stron

Po ogłoszeniu wyroku, obrońcy Adama Z. wyrazili satysfakcję z decyzji sądu, wskazując, że po dziesięciu latach postępowania oskarżony wreszcie może odetchnąć. Z kolei prokuratura zapowiedziała, że zwróci się do sądu o pisemne uzasadnienie wyroku, co może wpłynąć na decyzję o ewentualnej apelacji – jednak zgodnie z obecnymi ustaleniami, zarzut zabójstwa zdaje się kończyć swoją drogę w sądzie.

Podsumowanie

Decyzja Sądu Okręgowego w Poznaniu w sprawie Adama Z. podkreśla znaczenie poszanowania praw oskarżonego, szczególnie w zakresie prawa do obrony. Brak rzetelnie przeprowadzonych procedur oraz niedociągnięcia organizacyjne podczas przesłuchań stały się decydującym argumentem dla uniewinnienia. Mimo, że wyrok jest nieprawomocny, stanowi kolejny krok w wyjaśnianiu okoliczności tragicznej śmierci Ewy Tylman, której rodzina nadal poszukuje odpowiedzi.

Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk