
Akt oskarżenia przeciwko posłowi Łukaszowi Mejzie
11 zarzutów związanych z oświadczeniami majątkowymi
Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze skierowała do tamtejszego sądu rejonowego akt oskarżenia przeciwko posłowi Łukaszowi Mejzie. Parlamentarzysta usłyszał łącznie 11 zarzutów — w większości dotyczą one podania nieprawdziwych informacji lub zatajania danych w poselskich i rządowych oświadczeniach majątkowych.
Co zarzuca prokuratura?
Grupa zarzutów | Liczba czynów | Okres | Treść |
---|---|---|---|
Oświadczenia poselskie | 7 | 2021‑2024 | Podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy w rubrykach dotyczących mienia ruchomego i zobowiązań finansowych |
Oświadczenia ministerialne (sekretarz stanu w MKiDN i MSiT) | 3 | 2021 | Niewłaściwe dane w dokumentach przekazanych do Kancelarii Premiera |
Rejestr Korzyści | 1 | 2021 | Niedopełnienie obowiązku zgłoszenia wymaganych informacji w ustawowym 30‑dniowym terminie |
Tło sprawy
- Śledztwo wszczęto 2 grudnia 2023 r. po analizie dokumentów przekazanych przez Centralne Biuro Antykorupcyjne.
- Poseł zrzekł się immunitetu, co umożliwiło prokuraturze postawienie zarzutów.
- Łukasz Mejza nie przyznaje się do winy. W przesłanym mediom oświadczeniu nazwał postępowanie „bezpodstawnym” i zapowiedział obronę swoich racji w sądzie.
Możliwe konsekwencje
Zatajenie lub podanie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym przez funkcjonariusza publicznego jest przestępstwem z art. 233 § 1 KK (zagrożenie karą do 5 lat więzienia). Niedopełnienie obowiązku w Rejestrze Korzyści grozi grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 3 lat.
Co dalej?
Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Zielonej Górze. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony. Jeśli zapadnie prawomocny wyrok skazujący, marszałek Sejmu może wszcząć procedurę wygaszenia mandatu poselskiego.
Fot. PAP/Tomasz Gzell