
Joe Biden walczy z zaawansowanym rakiem prostaty
Biuro 82-letniego byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych potwierdziło, że 16 maja lekarze zdiagnozowali u niego nowotwór prostaty z przerzutami do kości. Chorobę wykryto po serii badań zleconych, gdy polityk zgłosił objawy ze strony układu moczowego. W krótkim komunikacie – na który powołuje się agencja Reuters – podkreślono, że choć nowotwór przyjmuje „bardziej agresywną formę”, to reaguje na terapię hormonalną, co daje nadzieję na skuteczne leczenie.
Jak wygląda sytuacja medyczna?
Według informacji przekazanych mediom Biden przebywa obecnie w swoim domu w Wilmington w stanie Delaware, gdzie konsultuje z lekarzami kolejne kroki terapeutyczne. Zespół specjalistów rozważa leczenie skojarzone: klasyczną deprywację androgenową uzupełnioną nowoczesnymi lekami blokującymi receptory hormonalne oraz, w razie potrzeby, radioterapię nakierowaną na ogniska przerzutowe w układzie kostnym. Szczegóły planu mają zostać podane do publicznej wiadomości, gdy rodzina podejmie decyzję o konkretnej ścieżce postępowania.
Kontekst polityczny ostatnich lat
Informacja o diagnozie pojawia się niespełna rok po tym, gdy Biden – sprawujący urząd prezydenta w latach 2021–2025 – ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję. W lipcu 2024 r. tłumaczył swoją decyzję dobrem Partii Demokratycznej i potrzebą skoncentrowania się na prowadzeniu kraju do końca kadencji. Ostatecznie demokratyczną kandydatką została wiceprezydent Kamala Harris, jednak w listopadowych wyborach zwyciężył Donald Trump. Dzisiejsza diagnoza rzuca nowe światło na ubiegłoroczne ograniczenie aktywności publicznej Bidena – choć wówczas nie informowano o żadnych poważnych problemach zdrowotnych.
Czym jest rak prostaty z przerzutami?
Rak gruczołu krokowego pozostaje najczęściej diagnozowanym nowotworem u mężczyzn w USA. W większości przypadków rośnie powoli i ogranicza się do samej prostaty, jednak w agresywnej postaci może dawać przerzuty, najczęściej właśnie do kości. Leczenie obejmuje zwykle obniżenie poziomu testosteronu (hormonu napędzającego rozwój guza) oraz leki nowej generacji, które potrafią przedłużyć życie chorych i poprawić jego jakość. O skuteczności terapii decyduje przede wszystkim szybkość włączenia odpowiednich leków i możliwość kontrolowania powikłań.
Co czeka pacjenta?
Najbliższe tygodnie upłyną na dokładnym określeniu zasięgu choroby i odpowiedzi organizmu na pierwszą fazę leczenia hormonalnego. Wyniki kontrolnych badań obrazowych – zwykle wykonywanych po trzech miesiącach – pozwolą lekarzom ocenić tempo postępu choroby i ewentualnie zmodyfikować terapię. Biuro Bidena zapowiedziało regularne publikowanie medycznych aktualizacji, a rodzina zwróciła się do opinii publicznej z prośbą o poszanowanie prywatności na czas intensywnego leczenia.
Latarnik 24 będzie śledził rozwój sytuacji i informował czytelników o kolejnych, potwierdzonych komunikatach dotyczących zdrowia byłego prezydenta USA.
Fot. PAP/EPA/WILL OLIVER