
Osobiste Konto Inwestycyjne: inwestycje do 100 tys. zł bez podatku już od 2026 roku
Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański ogłosił założenia Osobistego Konta Inwestycyjnego (OKI) – nowego rozwiązania, które pozwoli inwestować do 100 tys. zł bez podatku od zysków kapitałowych. Po przekroczeniu tego limitu ma obowiązywać stała stawka poniżej 1 proc. wartości aktywów. Rząd chce wprowadzić OKI w drugiej połowie 2026 r., a pełne korzyści podatkowe mają odczuć już w 2027 r. setki tysięcy polskich inwestorów.
Na czym polega OKI?
Nowy rachunek inwestycyjny ma być dobrowolny i dostępny w ofertach banków oraz domów maklerskich. Zasada jest prosta:
- 0 proc. podatku od zysków przy aktywach do 100 tys. zł,
- 0,8–0,9 proc. rocznej opłaty podatkowej od części przekraczającej limit.
Jak podkreślił minister, „konto zapewni polskim gospodarstwom domowym możliwość efektywnego oszczędzania i inwestowania bez podatku od zysków kapitałowych do kwoty 100 tys. zł”.
Inspiracja szwedzkim modelem
Domański zaznaczył, że OKI bazuje na szwedzkim systemie ISK, z którego korzysta ponad 40 proc. dorosłych Szwedów. Resort przeanalizował wszystkie rozwiązania unijne i uznał model szwedzki za najkorzystniejszy dla polskich gospodarstw.
Najważniejsze parametry OKI
- Limit zwolnienia: 100 000 zł.
- Podatek od nadwyżki: 0,8–0,9 proc. wartości aktywów (ustalany kwartalnie lub miesięcznie).
- Dostępność środków: pełna płynność – wypłata w dowolnym momencie.
- Start programu: II połowa 2026 r.; pierwsze pełne rozliczenie – 2027 r.
- Szacunkowe wpływy na rynek: 100 mld zł w trzy lata.
Jakie instrumenty będzie można trzymać na OKI?
Do konta będzie można przenieść akcje, obligacje skarbowe i korporacyjne, fundusze ETF oraz inne instrumenty notowane na regulowanych rynkach. Część oszczędnościową (lokaty i obligacje detaliczne) ograniczono do 25 tys. zł, by pobudzić rynek kapitałowy, a nie tylko depozyty bankowe.
Przykładowa korzyść dla inwestora
- Inwestycja 50 000 zł
- Stopa zwrotu 5 proc. – w obecnym systemie podatek Belki wyniósłby 475 zł.
- Na OKI podatek = 0 zł.
Przy 10 proc. zysku oszczędność rośnie do 950 zł. Minister podkreślił, że „korzyści zwiększają się wraz z rentownością inwestycji”.
Niski i stabilny podatek powyżej 100 tys. zł
Opłata od nadwyżki ma być liczona według średniej wartości aktywów w ujęciu kwartalnym lub miesięcznym. Mechanizm ten zapobiegnie prób omijania systemu poprzez jednorazowe wpłaty i wypłaty. Stawka będzie powiązana z rentownością obligacji skarbowych, aby utrzymać ją „na poziomie poniżej 1 proc.”.
Harmonogram prac legislacyjnych
Projekt trafi niebawem do konsultacji międzyresortowych i społecznych. Po przyjęciu przez rząd i parlament nowe przepisy mają wejść w życie w drugiej połowie 2026 r. Ministerstwo Finansów szacuje, że:
- w 2027 r. budżet państwa straci 250–300 mln zł z tytułu rezygnacji z podatku Belki,
- w perspektywie długoterminowej napływ kapitału na rynek (ok. 100 mld zł w trzy lata) zrekompensuje ubytek dochodów, pobudzając inwestycje i rozwój rynku finansowego.
Podatek Belki – dlaczego potrzebna jest reforma?
Od 2002 r. zyski z lokat, obligacji i giełdy obciążone są 19-procentowym „podatkiem Belki”. Wysoka jednorazowa danina zdaniem resortu zniechęca Polaków do długoterminowego inwestowania. OKI ma ten problem rozwiązać i zwiększyć udział rynku kapitałowego w majątku gospodarstw domowych.
Co dalej?
Minister Andrzej Domański deklaruje, że rząd jest otwarty na uwagi ekspertów, instytucji finansowych i inwestorów indywidualnych. Finalny kształt ustawy poznamy po konsultacjach, jednak cel pozostaje jasny: zachęcić Polaków do inwestowania i zmodernizować system opodatkowania zysków kapitałowych.
Fot. PAP/Tomasz Gzell