
Polska – Nowa Zelandia. Ostatni sprawdzian przed kluczowym meczem eliminacji
Reprezentacja Polski zmierzy się w czwartek w Chorzowie z Nową Zelandią. Dla biało-czerwonych będzie to ostatni test przed kluczowym meczem eliminacji mistrzostw świata z Litwą. Selekcjoner Jan Urban zapowiada eksperymentalny skład.
Czwartkowy wieczór na Stadionie Śląskim to dla selekcjonera Jana Urbana trzecie spotkanie w roli trenera kadry. Priorytetem nie jest jednak wynik, a przygotowanie do niedzielnego, wyjazdowego starcia z Litwą w Kownie, które ma kluczowe znaczenie dla awansu na mundial.
W związku z tym selekcjoner zamierza dać odpocząć kilku kluczowym zawodnikom. Mecz z Nową Zelandią będzie więc okazją do przetestowania tych piłkarzy, którzy do tej pory grali w reprezentacji rzadziej.
Egzotyczny rywal
Nasi przeciwnicy, prowadzeni przez Darrena Bazeleya, mają już zapewniony awans na mistrzostwa świata w 2026 roku jako najlepsza drużyna strefy Oceanii. Mecz z Polską jest dla nich cennym sprawdzianem z europejską drużyną.
Dla Polski starcie z rywalem spoza Europy to rzadkość. Wprowadzenie Ligi Narodów znacznie ograniczyło liczbę terminów na mecze towarzyskie z drużynami z innych kontynentów. Ostatni raz biało-czerwoni grali z przeciwnikiem spoza strefy UEFA w listopadzie 2022 roku, gdy przed mundialem w Katarze pokonali Chile 1:0.
Z Nową Zelandią w historii mierzyliśmy się do tej pory dwukrotnie. W 2002 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim wygraliśmy 2:0, a w 1999 roku w Bangkoku padł bezbramkowy remis (wygraliśmy po rzutach karnych).
Początek czwartkowego meczu w Chorzowie o godzinie 20:45.
Fot. PAP/Jarek Praszkiewicz