
Polskie siatkarki znów na podium Ligi Narodów – brąz w Łodzi przypieczętował serię sukcesów
Biało-czerwone po raz trzeci z rzędu wywalczyły brązowy medal Volleyball Nations League, pokonując w łódzkiej Atlas Arenie Japonię 3:1. Prezes PZPS Sebastian Świderski podkreśla, że drużyna Stefano Lavariniego udowadnia swoją wartość sezon po sezonie, a tegoroczny wynik jest najlepszą zapowiedzią walki o medale mistrzostw świata.
Trzecie kolejne “brązowe” lato
Polki w drodze po krążek pokonały w ćwierćfinale Chiny 3:2, a w półfinale uległy Włoszkom 0:3. – Dziewczyny po raz trzeci z rzędu pokazały, że można na nie liczyć – skomentował Sebastian Świderski, przypominając, że Włochy są w tej chwili najsilniejszą reprezentacją świata (29 zwycięstw z rzędu).
Mecz o brąz: pewność siebie i wsparcie kibiców
W niedzielnym spotkaniu o 3. miejsce biało-czerwone wygrały z Japonią 25:15, 24:26, 25:16, 25:23. Prezes PZPS zwrócił uwagę, że ekipa Lavariniego szybko podniosła się po półfinałowej porażce i wykorzystała zmęczenie rywalek po ich pięciosetowym boju z Brazylią.
Lavarini buduje zespół bez kontuzji
Świderski zauważył, że kontuzje omijały kadrę szerokim łukiem, co pozwoliło selekcjonerowi kontynuować pracę z pełnym składem. – Ten rok jest wyjątkowy: możemy trenować w komplecie, a trener dokłada kolejne cegiełki do drużyny – ocenił szef związku.
Cel na 2025: przełamać ćwierćfinałową barierę
Choć Liga Narodów ma wysoką rangę, prezes PZPS przypomniał, że priorytetem będą wrześniowe mistrzostwa świata w Tajlandii. – Wierzę, że nadejdzie moment, gdy nasza reprezentacja przejdzie ćwierćfinał i powalczy o mistrzowskie krążki – podkreślił.
Kibice dodali skrzydeł
Turniej finałowy rozegrany w Polsce był dla siatkarek wyjątkowym przeżyciem. Atlas Arena wypełniła się biało-czerwonym morzem, a zawodniczki zgodnie podkreślały, że „brąz” zdobyty przed własną publicznością smakuje podwójnie.
„Dziewczyny dały dużo radości kibicom. Ten medal to dowód, że polska siatkówka kobiet jest na stałe w światowej czołówce” – podsumował Sebastian Świderski.
Polska żeńska siatkówka utrzymuje medalowy kurs. Seria trzech kolejnych brązów w VNL to solidny fundament przed mundialem 2025 – najważniejszym wyzwaniem nadchodzącego sezonu.
Fot. PAP/Marian Zubrzycki