Premier: „Zero tolerancji” dla nadużyć w KPO. Rząd zapowiada kontrolę każdej złotówki

Afera z zakupem jachtów, mebli i wirtualnej strzelnicy za środki Krajowego Planu Odbudowy wstrząsnęła branżą HoReCa. Premier Donald Tusk zadeklarował, że każde nieuzasadnione merytorycznie wydatki zostaną zwrócone, a winni poniosą konsekwencje. Resort funduszy prowadzi kontrolę Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, odpowiedzialnej za program.

Jachty, meble i strzelnica z funduszy odbudowy

Mapa dotacji opublikowana na stronie KPO ujawniła, że część beneficjentów przeznaczyła pieniądze na „firmowe jachty, wymianę mebli czy zakup wirtualnej strzelnicy” zamiast na innowacje. Kwestionowane projekty dotyczą inwestycji w branży HoReCa, nadzorowanej przez PARP.

Premier Tusk: żadnego marnowania środków

„Nie zaakceptuję żadnego marnowania środków z KPO” – oświadczył premier w Łebie. Zapowiedział „rzetelną ocenę każdej złotówki” i odebranie funduszy w przypadku stwierdzonych nadużyć.

Szef rządu przyznał, że minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zgłosiła możliwe nieprawidłowości już wcześniej. Kontrolę PARP prowadzi Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej.

Kontrole w PARP i odwołanie prezes

Wiceminister Jan Szyszko wyjaśnił, że PARP wybrała pięciu operatorów regionalnych do obsługi branży gastro-hotelarskiej. „Sprawdzimy każdą złotówkę” – zapowiedział. Z końcem lipca została odwołana prezes PARP Katarzyna Duber-Stachurska.

Skala problemu

• Kwestionowany program HoReCa to mniej niż 0,5 % całego KPO.
• Branża otrzymała wsparcie z powodu strat po pandemii COVID-19.

Minister Pełczyńska-Nałęcz: naprawiamy błędy

„Sprawdzamy i naprawiamy wszystkie budzące wątpliwości umowy” – poinformowała minister na platformie X. Podkreśliła, że przy 824 tys. podpisanych umów mogą zdarzyć się „nietrafione” projekty, które wymagają „kontrolnych i naprawczych” działań.

Szefowa resortu przypomniała, że kontrowersyjny program to tylko 0,6 % KPO, a pieniądze trafiają do MŚP potrzebujących inwestycyjnego wsparcia.

Wicepremier Gawkowski: konsekwencje za błędy

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski dodał, że „wszystko zostanie sprawdzone”, a jeśli zdarzyły się błędy, „winni zostaną ukarani”. Jednocześnie zaznaczył, że środki KPO „z wielką mocą rozpędzają polską gospodarkę”.

Kolejne kroki i możliwe konsekwencje

Kontrola PARP ma zakończyć się jeszcze tej jesieni; jej wyniki trafią bezpośrednio na biurko premiera. Jeśli audyt potwierdzi nadużycia, kontrowersyjni beneficjenci otrzymają 14-dniowe wezwania do zwrotu dotacji, a operatorzy regionalni mogą stracić akredytację. Rząd zapowiada też aktualizację procedur w programach KPO, tak by podobne „funduszowe cwaniactwo” nie powtórzyło się w kolejnych naborach.

Fot. PAP/ Grzegorz Momot