Rewolucja w mObywatelu. Umowę sprzedaży auta podpiszesz już smartfonem
Aplikacja mObywatel zyskała nową, przełomową funkcjonalność. Od dziś użytkownicy mogą korzystać z podpisu kwalifikowanego, który ma taką samą moc prawną jak podpis własnoręczny. Oznacza to, że za pomocą telefonu można już podpisywać m.in. umowę najmu mieszkania czy sprzedaży samochodu.
– Jesteśmy na czele zmian w Unii Europejskiej – ogłosił wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski, informując o wprowadzeniu podpisu kwalifikowanego do aplikacji mObywatel. Polska wdraża to rozwiązanie na rok przed terminem wymaganym przez unijne przepisy. Jesteśmy pierwszym krajem, którego obywatele mają dostęp do tej funkcji.
Jak to działa i ile kosztuje?
Nowa funkcja pozwala na zdalne podpisywanie umów i dokumentów. Wystarczy w aplikacji wybrać jednego z czterech dostawców usługi. Podpis kwalifikowany gwarantuje najwyższy poziom bezpieczeństwa i autentyczności.
– Podpis kwalifikowany ma taką samą moc prawną jak podpis własnoręczny – przypomniał wiceminister.
Przez najbliższy rok, w ramach pilotażu, usługa będzie częściowo darmowa. Każdy użytkownik aplikacji mObywatel będzie mógł bezpłatnie podpisać do pięciu dokumentów miesięcznie.
Koniec z drukowaniem i segregatorami?
Wprowadzenie podpisu kwalifikowanego do aplikacji, z której korzysta już blisko 10 milionów Polaków, to ogromne ułatwienie. – Nie muszę tłumaczyć jak zmienia się rzeczywistość, kiedy zamiast chodzić za drukarką i drukować dokumenty (…), możemy wszystko mieć w naszym smartfonie – mówił Standerski.
Nowe rozwiązanie ma również przyspieszyć załatwianie spraw urzędowych, ponieważ pozwoli na pełną obsługę dokumentów w elektronicznych systemach.
Fot. PAP/Radek Pietruszka
