
Rosja koncentruje 50 tys. żołnierzy przy granicy z obwodem sumskim. Zełenski: „Strefa buforowa im się nie uda”
Najsilniejsze rosyjskie zgrupowanie na kierunku kurskim
Ponad 50 tys. rosyjskich żołnierzy zebrało się po drugiej stronie granicy obwodu sumskiego – poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski. Według ukraińskich danych Kreml planuje wypchnąć siły Kijowa o 10 km w głąb kraju, by stworzyć tzw. strefę buforową. – Brakuje im możliwości, by ten plan zrealizować – ocenił ukraiński przywódca, dodając, że ukraińska armia w rejonie TIotkino wzięła właśnie ośmiu rosyjskich jeńców.
USA nie zaakceptują dalszych roszczeń terytorialnych Moskwy
Zełenski przekonywał, że Stany Zjednoczone pozostaną przy Ukrainie i nie poprą rosyjskich żądań oddania kolejnych ziem.
– Nie chcemy, by Waszyngton wycofał się z procesu pokojowego, ale jestem pewien, że nie przyklaśnie ultimatum Kremla – podkreślił.
Stambuł bez przełomu, ale z umową o wymianie jeńców
Ostatnia runda rozmów w Turcji nie doprowadziła do zawieszenia broni, jednak strony uzgodniły wymianę 1000 : 1000 jeńców. Kreml zapowiedział, że przekaże Kijowowi „memorandum” w sprawie wojny; Ukraina ma przygotować odpowiedź po lekturze dokumentu.
Miejsca kolejnych rokowań
Kijów widzi szanse na kontynuowanie dialogu w Turcji, Watykanie lub Szwajcarii. Moskwa naciska na powrót negocjacji na Białoruś – czego Ukraina kategorycznie odrzuca:
– Białoruś była platformą do ataku rakietowego i nie jest dziś neutralnym terenem – wyjaśnił Zełenski.
Berlin: broń dalekiego zasięgu na stole rozmów z Merzem
Ukraiński prezydent przyjechał do Berlina na pierwsze dwustronne spotkanie z kanclerzem Friedrichem Merzem. W agendzie znalazła się kwestia użycia zachodniej broni dalekiego zasięgu. – Poruszymy ten temat w cztery oczy – zapowiedział Zełenski.
Niemiecki kanclerz już wcześniej ocenił, że „nie ma ograniczeń co do zasięgu dostarczonej broni”, a Ukraina ma prawo używać jej również na terytorium Rosji, co – jak podkreślił – „zwiększa jej szansę na obronę”.
Co dalej?
- Ukraina wzmacnia północno-wschodni front, przerzucając dodatkowe jednostki w okolice Sum.
- Kijów oczekuje szczegółów rosyjskiego „memorandum” i wskazuje Turcję jako najbardziej realne miejsce kolejnego spotkania.
- W Berlinie zapadną decyzje dotyczące dalszego wsparcia militarnego oraz ewentualnego zniesienia pozostających ograniczeń w użyciu zachodnich systemów rakietowych.
Ukraińskie władze są przekonane, że mimo koncentracji sił Rosji plan budowy 10-kilometrowej strefy buforowej zatrzyma się na linii granicznej – i to Rosjanie będą musieli zdecydować, czy kontynuować kosztowną ofensywę, czy szukać realnego porozumienia.
Fot. PAP/Darek Delmanowicz