
Rosyjski atak na Kijów uszkodził budynek polskiej ambasady. Sikorski: „Ukraina pilnie potrzebuje obrony przeciwlotniczej”
W nocnym, zmasowanym ataku Rosji na Kijów trafiony został budynek wydziału konsularnego polskiej ambasady. Szef MSZ Radosław Sikorski potwierdził, że nikt z personelu nie ucierpiał, lecz zaapelował o pilne dostawy systemów obrony powietrznej dla Ukrainy.
Eksplozja drona nad wydziałem konsularnym
Rzecznik MSZ Paweł Wroński poinformował, że około 00:30 nad budynkiem konsulatu eksplodował dron. Odłamki uszkodziły dach i fasadę, lecz nikt nie został ranny. Pracownicy spędzili noc w schronie; alarmy w stolicy stały się, jak podkreśla Wroński, „wręcz permanentne”.
Bilans rosyjskiego ostrzału
- Co najmniej 23 osoby ranne – dane władz Kijowa.
- Zniszczone lub uszkodzone: infrastruktura kolejowa, budynki mieszkalne, magazyn, stacja paliw i garaże.
- Ponad 450 ratowników i 100 jednostek sprzętu usuwa skutki ataku w dzielnicach Sołomiańskiej i Swiatoszyńskiej.
Sikorski: „Ukraina potrzebuje Patriotów”
„Ukraina pilnie potrzebuje środków obrony przeciwlotniczej” – napisał Sikorski na platformie X. Słowa te padły po doniesieniach, że USA wstrzymały część dostaw pocisków do systemów Patriot, HIMARS i NASAMS z powodu konieczności uzupełnienia własnych zapasów.
Waszyngton i Kijów – dyplomatyczne napięcia
- MSZ Ukrainy wezwało chargé d’affaires USA, podkreślając, że opóźnienia „zachęcą Rosję do kontynuowania wojny”.
- Prezydent USA Donald Trump zapewnił, że dostawy broni trwają, ale „Ameryka musi myśleć o własnych zapasach”.
- Trump ma dziś rozmawiać z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim; dzień wcześniej bez efektu rozmawiał z Władimirem Putinem.
Personel ambasady działa mimo zniszczeń
Pomimo uszkodzeń, ambasada RP i wydział konsularny kontynuują pracę; trwa szacowanie strat. Wroński podkreśla, że rosyjskie ataki dronowe i rakietowe na Kijów są „bezustanne”, zmuszając dyplomatów do częstych pobytów w schronach.
Kontekst: rosnąca presja na dostawy obrony powietrznej
Rosyjskie naloty na ukraińskie miasta zwiększają presję na Zachód, by przyspieszyć transfer systemów Patriot, PAC-3, GMLRS i AIM-7. Kijów argumentuje, że każda zwłoka pogłębia straty cywilne i zniszczenia infrastruktury.
Fot. PAP/Tomasz Gzell