
Skandal wokół rektora Uniwersytetu w Siedlcach
Prof. Mirosław Minkina, rektor Uniwersytetu w Siedlcach, został „bohaterem” dziennikarskiego śledztwa Wirtualnej Polski. Zarzuca mu się wysyłanie wiadomości o charakterze seksualnym do podwładnych, próbę korupcji i nadużycia władzy.
Minkina, były pułkownik Wojskowych Służb Informacyjnych, miał oferować dodatkowe stanowiska w zamian za poparcie w wyborach rektorskich. Dodatkowo w 2024 roku jego konkurentka, prof. Tamara Zacharuk, została wykluczona z procesu wyborczego, co budzi wątpliwości co do przejrzystości procedur na uczelni.
WP ujawniła także fragmenty korespondencji SMS-owej prof. Minkiny z pracowniczkami uniwersytetu, w której pojawiały się sformułowania o jednoznacznie seksualnym zabarwieniu. Rektor tłumaczy je jako „żartobliwą konwencję”. Minkina zaprzecza też zarzutom o korupcję, twierdząc, że „wszyscy tak robią w kampanii wyborczej”. Jednakże, według relacji pracowników, jego zachowanie wywołuje strach i niepokój wśród kadry akademickiej. Mimo to niektóre osoby zdecydowały się publicznie powiedzieć o nieprawidłowościach.
Sprawa prof. Minkiny rzuca cień na reputację Uniwersytetu w Siedlcach, który w ostatnich latach odnotował spadek w krajowych rankingach uczelni. Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zapowiedziało analizę obowiązujących przepisów dotyczących wyborów rektorskich, aby zapewnić większą transparentność i demokratyczność procesów na uczelniach.
Fot.: https://www.uws.edu.pl/