
Śmierć żołnierza na poligonie w Załuskach
Nocny wypadek na poligonie w Załuskach k. Nidzicy zakończył się tragicznie. Podczas jazdy adaptacyjnej przewrócił się kołowy transporter opancerzony Rosomak; zginął żołnierz 16. Dywizji Zmechanizowanej, drugi został lekko ranny.
Okoliczności zdarzenia
Według komunikatu Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych (DG RSZ) do wypadku doszło około godziny 24.00 na przykoszarowym placu ćwiczeń. Żołnierze wykonywali nocne zajęcia programowe dotyczące obsługi i prowadzenia KTO Rosomak. Pojazd przewrócił się, powodując śmierć jednego z wojskowych; drugi uczestnik incydentu trafił do szpitala. Jego stan określono jako stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Pomoc dla rodziny i procedury wyjaśniające
Rodzina poległego została objęta pomocą psychologiczną oraz wsparciem logistycznym ze strony jednostki. Dowództwo przekazało, że Oddział Żandarmerii Wojskowej z Elbląga prowadzi dochodzenie, a specjalna komisja wojskowa szczegółowo zbada przyczyny przewrócenia się transportera.
Reakcja Ministerstwa Obrony Narodowej
Kondolencje bliskim zmarłego złożył wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef MON zapewnił, że wojsko otoczy rodzinę pełną opieką oraz że służby dochodzeniowe szybko i rzetelnie wyjaśnią wszystkie okoliczności tragedii.
Bezpieczeństwo ćwiczeń pod lupą
Tragiczny wypadek stawia pytania o procedury bezpieczeństwa podczas nocnych szkoleń na poligonach. DG RSZ podkreśla, że jazdy adaptacyjne są niezbędnym elementem wyszkolenia załóg Rosomaków, jednak każdorazowo muszą być realizowane przy zachowaniu najwyższych standardów bezpieczeństwa. Wyniki prac komisji będą miały kluczowe znaczenie dla ewentualnego zaktualizowania instrukcji i ograniczenia ryzyka podobnych incydentów.
Podsumowanie
Śmierć żołnierza w Załuskach to bolesne przypomnienie o zagrożeniach wpisanych w wojskowy trening. Siły Zbrojne zapowiadają pełne wsparcie dla rodziny i dokładne wyjaśnienie wypadku, by ustalić, czy doszło do błędu ludzkiego, awarii technicznej czy innych czynników, które doprowadziły do przewrócenia się transportera opancerzonego Rosomak.
Fot. PAP/Marcin Bielecki