
Tragiczny pożar w dyskotece w Macedonii Północnej. Dziesiątki ofiar i rannych
Co najmniej 51 osób zginęło, a wiele innych zostało rannych w wyniku tragicznego pożaru, który wybuchł w dyskotece w Koczani we wschodniej części Macedonii Północnej. Do zdarzenia doszło podczas koncertu w nocy z soboty na niedzielę, jak poinformowało macedońskie ministerstwo spraw wewnętrznych.
W momencie tragedii w dyskotece odbywał się koncert, na którym zgromadziło się około kilkuset osób. Według wstępnych ustaleń, przyczyną pożaru mogło być nieodpowiednie użycie środków pirotechnicznych. W trakcie koncertu wybuchła panika, co dodatkowo zwiększyło liczbę poszkodowanych. Wiele osób trafiło do okolicznych szpitali, w tym dwudziestu kilku rannych do placówki medycznej w Koczani.
Na miejsce tragedii przybyli już premier Hristijan Mickoski oraz minister spraw wewnętrznych Pancze Toszkowski. Macedońska prokuratura rozpoczęła już dochodzenie w celu dokładnego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Szpital w Koczani został natychmiastowo postawiony w stan najwyższej gotowości, a pomoc medyczną skierowano również do innych placówek medycznych, gdzie trafiły dziesiątki rannych. Niektóre osoby przewieziono aż do stolicy kraju, Skopje.
Tragedia, nazwana przez lokalne Radio Koczani jako „największa w historii miasta”, wstrząsnęła całym krajem. Przed szpitalem zgromadziły się rodziny osób poszkodowanych, próbujące uzyskać informacje o swoich bliskich. Na portalach społecznościowych rodziny opublikowały zdjęcia poszukiwanych osób, które uważa się za zaginione.
Premier Macedonii Północnej zapewnił, że władze podejmą wszelkie działania, by nie dopuścić do powtórzenia się podobnych tragedii w przyszłości.
Fot. PAP/EPA/GREGORI LICOVSKi