Zabójstwo w zakładzie pogrzebowym. Jest wyrok dla sprawcy

Sąd Okręgowy w Koszalinie skazał 44-letniego Łukasza R. na 15 lat i 6 miesięcy więzienia. Mężczyzna został uznany za winnego zabójstwa kolegi z pracy, podpalenia mieszkania w celu zatarcia śladów oraz kilku innych przestępstw. Wyrok nie jest prawomocny.

Do zbrodni doszło pod koniec kwietnia 2024 roku w mieszkaniu Łukasza R. w Koszalinie. Oskarżony i jego 37-letni kolega Rafał K., z którym pracował w zakładzie pogrzebowym, spożywali razem alkohol. W pewnym momencie doszło do tragedii – Łukasz R. zadał koledze sześć ciosów nożem. Jeden z nich, prosto w serce, okazał się śmiertelny.

Aby zatrzeć ślady, sprawca podpalił swoje mieszkanie, nie zważając na to, że na piętrze znajdowała się jego kuzynka z córką. Kobiety doznały lekkich obrażeń, a ich mieszkanie zostało poważnie zniszczone.

Sprawca zasłaniał się niepamięcią

W trakcie procesu Łukasz R. nie przyznał się do zabójstwa, tłumacząc się niepamięcią spowodowaną alkoholem. Twierdził, że nie miał motywu, by zabić przyjaciela. Sąd nie dał wiary tym wyjaśnieniom.

Kluczowe okazały się wiadomości SMS, które oskarżony wysłał do swojej partnerki tuż po zbrodni – przyznał się w nich do zabójstwa. Sąd odrzucił również forsowaną przez obronę tezę o samobójstwie ofiary.

Jako okoliczności łagodzące sąd wziął pod uwagę fakt, że Łukasz R. nie był wcześniej karany, miał dobrą opinię w pracy i jako ojciec. Próbował też naprawić wyrządzone szkody, m.in. przepisując na rodzinę swoją część nieruchomości i płacąc za zniszczenia.

Ostatecznie sąd wymierzył mu łączną karę 15 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, z czego 15 lat za samo zabójstwo.

Fot. PAP/Marcin Bielecki